+48 690 077 330

strefabezdiety@gmail.com

Alkohol – tak czy nie? Lekkość czy trucizna?

21 maja 2025
clear wine glass with water

Lampka wina do kolacji. Szampan na urodziny. Drink z przyjaciółkami.A potem: kac, wyrzuty sumienia, przekąski z automatu i… pytanie:„Czy naprawdę mi to służy?”

W pracy psychodietetyka temat alkoholu wraca regularnie. Nie tylko w kontekście kalorii, ale też emocji, schematów i relacji z jedzeniem. I nie ma tu jednej, uniwersalnej odpowiedzi. Za to są pytania, które warto sobie zadać.

 

  🍷 Dlaczego sięgamy po alkohol?

  • Dla rozluźnienia po ciężkim dniu

  • By odciąć się od emocji: stresu, złości, napięcia

  • Z potrzeby bycia częścią grupy („wszyscy piją, to ja też”)

  • Z przyzwyczajenia – weekend = wino

  • Z nudów, samotności, smutku

  • Czasem po prostu „bo można”

Zdarza się, że alkohol staje się nieświadomym narzędziem regulowania emocji.
I dokładnie tu zaczyna się dylemat: czy ja piję, bo chcę – czy dlatego, że nie wiem, co innego z tym napięciem zrobić?

 

  ⚖️ Alkohol a odchudzanie i zdrowie

Z perspektywy ciała – alkohol to:

  • Pustka kaloryczna: 1 g alkoholu to 7 kcal (dla porównania: 1 g tłuszczu to 9 kcal),

  • Substancja, która obniża kontrolę nad jedzeniem (większe ryzyko podjadania),

  • Obciążenie dla wątroby i układu hormonalnego,

  • Czynnik zaburzający sen i regenerację,

  • Hamulec dla procesu spalania tłuszczu (organizm najpierw musi zająć się „detoksem”).

Czy oznacza to, że musisz całkowicie zrezygnować z alkoholu, jeśli chcesz schudnąć? Nie. Ale warto być świadomą, co alkohol robi z Twoim ciałem i emocjami.

 

   🤯 A co z psychiką?

To pytanie najczęściej słyszę w gabinecie:

„Czy ja mogę sobie pozwolić na lampkę wina i nadal pracować nad sobą?”

Możesz.Ale warto zadać sobie kilka uczciwych pytań:

  • Czy ten alkohol to świadomy wybór czy automatyzm?

  • Czy po alkoholu czuję się lepiej, czy gorzej?

  • Czy alkohol wspiera moje cele, czy mi je utrudnia?

  • Co daje mi ten drink – i czy mogę to dostać w inny sposób?

    🧠 Lekkość czy trucizna?

  • To nie świat czarno-biały. Alkohol nie musi być ani nagrodą, ani grzechem. Może być dodatkiem – o ile to naprawdę Ty wybierasz, a nie schemat.

  • W psychodietetyce nie chodzi o zakazy. Chodzi o to, żebyś znała swój powód. I żebyś miał/a wybór – nie z automatu, nie z lęku, nie z presji.
     

    💬 Zamiast podsumowania: pytanie

    A gdybyś miała wybrać:🟡 Lampka wina z bliską osobą, w pełnej obecności – czy🟡 Picie „bo trzeba”, „bo wypada”, „bo bez tego nie umiem odpocząć”?

    Który scenariusz daje Ci więcej lekkości? A który zostawia ciężar?

    Niech to będzie Twój punkt wyjścia. Nie ocena. Nie „powinno się”. Po prostu refleksja.