+48 690 077 330

strefabezdiety@gmail.com

 Czy 10 000 kroków to dobry sposób na odchudzanie? - Psychodietetyk Białystok

09 września 2023
Insulinooporność - co jeść chorując

Nowy weekend i nowy artykuł na blogu prosto z Strefy bez diety w Białymstoku, w którym można zadbać o swoje zdrowie fizyczne i psychiczne. Zapraszam do lektury nowego wpisu na blogu białostockiego gabinetu psychodietetycznego, w którym poruszam temat przekonania, że 10 000 kroków zadziała cuda.

Czy znana Ci jest zasada, że należy robić 10 000 kroków dziennie? Obiecuje ona nie tylko spadek wagi, ale jeszcze świetne zdrowie i kondycję. Postanowiłam sprawdzić czy pokrywa się ta obiegowa opinia z rzeczywistością? Czy naprawdę jestem w stanie schudnąć dzięki 10 000 kroków, albo i nawet więcej?

Podczas sierpniowych wakacji pojechałam pozwiedzać Walencję w Hiszpanii. Jak zawsze w takich przypadkach staram się jak najwięcej chodzić. Przez 3 dni zrobiłam prawie 65 000 kroków (22000+25000+18000). Ale było to chodzenie wolne, przerywane dobrym jedzeniem i piciem. Po powrocie stanęłam na wadze i odkryłam, że ważę o kilogram więcej (ach to winko i drinki). Po dwóch dniach waga wróciła do stanu sprzed wyjazdu. Nie mniej ani więcej – zrobiłam prawie 70 000 kroków w trzy dni (w pozostałe też się sporo chodziłam) niezbyt dużo jadłam i zamiast spadku wagi - miałam odciski.

Powtarzany pogląd brzmi 10 000 kroków dziennie wystarczy żeby schudnąć i utrzymać zdrowie dlatego kiedy zalecam aktywność fizyczną moim podopiecznym w przypadku odchudzania, słyszę pytanie: A jeśli „robię” 10 000 kroków dziennie to wystarczy? Jak we wszystkim co dotyczy naszego organizmu odpowiedź nie jest jednoznaczna, ale powyższy przykład z mojego życia pokazuje, że słabo to wychodzi. Dlaczego odpowiedź jest negatywna?

Gdy myślimy o powszechnym rozumieniem wykonanego „celu” kroków (nabitego na krokomierzu) to przyczyną jest:

- ruch o niskiej intensywności

- rozłożony w czasie

- posiłki w trakcie – „nie jestem przecież wielbłądem, żeby cały dzień krążyć po mieście bez jedzenia a tym bardziej bez picia”

Zatem jeśli wyłącznym wskaźnikiem są kroki wyliczone przez krokomierz to taki ruch NIE SPOWODUJE, że będziemy chudnąć.

Jeśli natomiast zadbamy o połączenie intensywności wysiłku oraz natlenienie organizmu, odpowiedniego czasu trwania oraz dopasujemy do tego posiłki (w szczególności podaż węglowodanów) to nawet mniejsza niż 10 000 ilość kroków (regularnie ale nie koniecznie codziennie) spowoduje powstanie deficytu kalorycznego i zacznie proces utraty masy ciała.

Na marginesie oczywiście nie oczekiwałam ruchu na wadze po wycieczce – żaden ruch „przy okazji” (nawet 100 000 kroków w 3 dni) nie spowoduje trwałej utraty wagi. Chcemy zadbać o siebie to wprowadźmy ruch do naszego życia jako rutynę nie jako wydarzenie.

Ale wracając do pytania ile kroków zrobić żeby schudnąć, odpowiedzi: właściwa intensywność- właściwa nie oznacza maratonu, odpowiedni czas i dostosowanie podaży kalorii. Przeczytaj kolejny artykuł – w nim znajdziesz informacje, co należy zrobić, żeby wykorzystać lepiej spacery i chodzenie.

Dziękuję za lekturę. Mam nadzieję, że nowa porcja wiedzy pozwoli Ci na naprawę Twoich relacji ze swoim ciałem. Zapraszam Cię do kontaktu z Strefą bez diety, czyli gabinetem psychodietetycznym w Białymstoku. Konsultacje i spotkania mogą odbywać się na miejscu w białostockim gabinecie oraz przez internet - on-line.